Podróż MEKSYK 2013 r., Cz. III.
Zanim zawitałam z uroczej Puebli do zapoteckiego miasta Oaxaca, odwiedziłam sklep z wyrobami z obsydianu. Ponieważ obsydian był popularny i ceniony w kulturze mezoamerykańskiej, wypada o nim wspomnieć.
,,Obsydian to kwaśna skała wylewna, złożona niemal wyłącznie ze szkliwa wulkanicznego, zawiera do 1% wody. Naturalne szkło powstaje w wyniku natychmiastowego stygnięcia magmy (lawy)".
Obsydian występuje w różnych odmianach. Najbardziej cenionym, jako kamień jubilerski i kolekcjonerski, jest obsydian falisty i iryzujący. Najpiękniejsze okazy z tego rodzaju pochodzą m.in. z Meksyku.
Rytualne noże Azteków i Tolteków wyrabiane były z obsydianu. Obsydianowi przypisuje się same pozytywne działania, chociaż fakt, że właśnie nożami wykonanymi z obsydianu kapłani wyrywali jeńcom wojennym serca i składali w ofierze bogowi słońca Tonatiuh, większość ludzi do tego kamienia zniechęca.
Ja skorygowałam osąd nad obsydianem i kupiłam w Meksyku piękny czarny obsydian w srebrnej oprawie.
Wierzę, że ma tylko dobre działanie :-).
Obecnie z obsydianu wyrabia się przepiękne rzeźby, figurki o przeróżnych kształtach oraz maski, często wykańczane srebrem lub inkrustowane kamieniami półszlachetnymi, takimi jak turkus, jadeit, agat, malachit itp.
Jeśli nie czuje się obawy co do kamienia i dysponuje sporą gotówką, to egzemplarz maski jest wyjątkową pamiatką.
Miasto Oaxaca leży w górach na wysokości 1500 m.n.p.m. W mieście znajduje się zabytkowe centrum, gdzie zlokalizowany jest XVIII-wieczny kościół z charakterystyczną fasadą, w stylu plateresco, przypominającym mauretańskie formy i bogate zdobienia.
Pastelowe kamieniczki, kolonialne obiekty zabytkowe i różnorodność etniczna tworzą niepowtarzalny klimat, który sprawia, że czuje się zapach kolonialnej epoki.
Miejsce dość atrakcyjne, z tzw. duszą, zalicza się do tych, które warto odwiedzić.
Monte Alban to jedno z ciekawszych miejsc w Meksyku. Wzniesione na wzgórzu było stolicą Zapoteków i jednym z pierwszych miast w Ameryce Północnej. Sprawowało kontrolę polityczną, gospodarczą i ideologiczną nad innymi sasiadującymi społecznościami.
Dzisiaj strefa archeologiczna Monte Alban, należąca niegdyś do kultury Zapoteków, jest jedną z najważniejszych w okolicy Oaxaca.
Nieznana jest nazwa Monte Alban z czasów prehiszpańskich. Za panowania Zapoteków wzgórze znane było jako ,,Wzgórze Świętych Kamieni".
Miejsce jako Monte Alban stało się znane w 17 wieku, z uwagi na fakt, że w tym czasie ziemie te należały do Hiszpana o nazwisku Monte Alban lub Montalban.
W okolicy Oaxaca jest sporo interesujących miejscowości, pełnych atrakcji również przyrodniczych. Santa Maria del Tule to miejscowość z Drzewem Montezumy. Ten cypryśnik meksykański jest jednym z najstarszych i najgrubszych drzew na świecie. Opis znajdujący się pod drzewem mówi, że ma ponad 2000 lat.
Po zaopatrzeniu sie w mezcal przyszedł czas na kolejne niezwykłe ruin.
Mitla, po nahuatlańsku ,,Ziemia zmarłych", to malownicze ruiny zapoteckiego miasta, które było centrum religijnym i nekropolią Misteków i Zapoteków, a które Hiszpanie, w czasie konkwisty, zburzyli.
Kanion Sumidero jest sporą atrakcją majańskiego stanu Chiapas. Wspaniała przyroda, skały wznoszące się, w niektórych miejscach na wysokość 1000 m , różne gatunki ptaków i piękne widoki dają niezapomniane wrażenia.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Super
-
S.wawelski dzięki, jestem wdzięczna za wskazówki.
Ja aż tak bardzo nie fałszuję swoich zdjęć, jeśli to baaaardzo delikatnie. Jestem przeciwna graficznej obróbce zdjęć, szczególnie tym podróżniczym.
Rzecz w tym, że po obróbce graficznej miejsce jest zupełnie inne, wcale nie oddające rzeczywistość miejsca a nawet jego klimat. No chyba, że o to chodzi, to nie mam nic przeciw.
Mi świat podoba się taki jaki jest, nie czuję się nim rozczarowana. Nawet jeśli niebo nie jest wyniebieszczone, elewacje domów wyblakłe a trawa wydeptana :-).
Pozdrawiam serdecznie.
WSZYSTKICH PRZEPRASZAM za tak późne odpowiedzi, ale miałam trudności z zalogowaniem się no i często jeśli już się zalogowałam, to wyskakiwała mi informacja, że ,, taki użytkownik nie istnieje ". To akurat mnie bardzo martwiło, ponieważ byłam w trakcie robienia ostatniej części o Meksyku.
No ale wszystko się unormowało, chociaż trudności z zalogowaniem jeszcze zdarzają się.
Dziękuję Wszystkim za czas u mnie spędzony.
-
Imichorowski dziękuje.
To miłe uczucie, że coś dla nas ważnego Komuś się podoba.
Meksyk to kraj niezmiernie interesujący, który każdemu polecam i życzę by każdemu się ziścił plan jego odwiedzin, jeśli takowy mieści jest w marzeniach.
Pozdrawiam serdecznie. -
Dziękuję za trzecią część, która podobnie jak dwie poprzednie dostarczyła dużo informacji i wrażeń estetycznych. Gratuluję całej meksykańskiej podróży, no i ... trochę zazdroszczę. Pozdrawiam.
-
Jeszcze slowo dotyczace zdjec:
Z tego, co zauwazylem, to zadnego swojego zdjecia nie zostawiasz samego sobie a wszystkie w jakis sposob obrabiasz. I to juz jest pierwszy plus :-) Ja fotografem nie jestem, ale pare lat praktymi uswiadomily mi pare prawd o zdjeciach... Jedna z nich to taka, ze nie wszystkie zdjecia "wyjda" nawet mimo usilbnej postprodukcji na komputerze :-) Druga to taka, ze duze rozjasnianie cieni i sciemnianie jasnych partii zmienia zdjecie w obraz malowany akwarela, czyli wowczas wyglada bezcieniowo, czyli traci glebie. Innymi slowy czasem lepiej jest poswiecic jeden z planow i zostawiic go ciemnym lub przeswietlonym niz ratowac cale zdjecie. Praca w roznym programach fotograficznych daje rozne rezultaty. Nie wiem jakiego programu Ty uzywasz, ale czesto sam program ogranicza mozliwosci ulepszenia zdjecia.
Jka juz napisalem Ci kiedys wczesniej, ogladanie swoich wlasnych zdjec i innych oraz eksperymentowanie przy obrobce zdjec podnosi kwalifikacje fotografa. Innymi slowy, Twoje zdjecia beda z czasem jeszcze lepsze :-) -
S.wawelski dziękuję. W Oaxace zmarzłam chociaż miasto reklamuje się ciepłem przez cały rok :-).
Ale samo miasto jest wyjątkowe, pewnie przez wieloetniczną duszę. -
Handlowiecupc dzięki za wizytę i za uwagi. Trochę poddałam te fotki luminacji, ale nie wyostrzałam ani nie podnosiłam kontrastu; próbowałam różnych możliwości ale tak najlepiej, najefektowniej wyglądały te moje zdjęcia, cóż raczej kiepski ze mnie fotograf ale mi się podoba to co robię :-).
-
Oaxaca uwazam za jedno z najladniejszych miast w Meksyku. Bardzo ladnie sfotografowalas Mitla i Monte Alban - rzadko odwiedzane miejsca przez turystow - garatulacje.
Troszke mi brakuje tu Twoich wrazen, takich jak w pierwszej czesci... :-) -
Dzięki! No cóż, Meksyk pod każdym względem ekscytuje i dostarcza wrażeń :-).
-
Wspaniała podróż ,pełna egzotycznych wrażeń :)
-
Obejrzałam bardzo ciekawe trzy części podróży z Meksyku.
Pięknie,egzotycznie i kolorowo.
Gratuluję wspaniałej podróży i pozdrawiam-)